Im prościej – tym lepiej!

Jednym z najprostszych sposobów na polepszenie naszych zdjęć jest wykluczanie, czyli – po prostu – umieszczanie w kadrze jak najmniejszej liczby elementów. Ta zasada jest szczególnie przydatna dla początkujących fotografów.

Wykluczanie niepotrzebnych rzeczy z kadru ma zasadnicze znaczenie.  I to na kilka sposobów opisanych i pokazanych poniżej.

1. Podejdź bliżej

Po pierwsze należy się skupić na temacie fotografii (np. twarzy, przedmiocie, budynku) i wykluczyć inne – czasem ładne – ale niepotrzebne rzeczy z kadru.  Często bardzo trudno zrezygnować z niektórych rzeczy, szczególnie kiedy mamy do czynienia z ciekawym widokiem. Czasem trzeba się wręcz zmusić do tego, żeby „zzoomować” bardziej, albo podejść bliżej do fotografowanego obiektu:

Budynek Metropolitan w całości

Pięknie – mamy zdjęcie caałego budynku. Ba, zmieścił się nawet spory kawał placu i niezły skrawek nieba! Ale czy nie lepiej byłoby podejść bliżej:

Zbliżenie na fragment budynku

Jeszcze bliżej i aparat w górę:

Metropolitan w detalach

Ale najlepiej było wejść do środka i rozejrzeć się:

Metropolitan dziedziniec

Wszystkie cztery zdjęcia są zrobione tym samym aparatem, tego samego dnia.

Inny przykład – trudno jest zrezygnować z umieszczenia na fotografii wszystkiego, co jest ciekawe wkoło nas. Szczególnie, jeśli do obrazu mamy stosunek emocjonalny:

Jesienią w parku. Synek albo tata z drugim dzieckiem - wybór należy do fotografa.

Tak przy okazji – powyższe zdjęcie od razu jest dobrym przykładem kolejnego błędu, opisanego poniżej.

2. Wyrzuć śmieci

Po drugie trzeba unikać wszelkich „śmieci” na zdjęciu. Rzeczy, które przypadkowo pojawiły się w kadrze czy to na pierwszym planie, czy to w tle. Warto tuż przed zrobieniem zdjęcia obejrzeć brzegi kadru, zobaczyć co się dzieje dookoła fotografowanej rzeczy lub osoby, co stoi za nią.

Co zobaczył aparat, a czego nie widział fotograf - kominy EC Siekierki

Mroźno, pogodnie i kable na tle słońca...

3. Znajdź gładkie tło

Po trzecie odbiór zdjęcia często utrudnia tło, które jest kolorowe lub kontrastowe. Dlatego – jeśli nie jest ono istotne dla zdjęcia – warto się postarać aby było jednolite albo przynajmniej rozmyte, aby nie odciągało od motywu głównego.

Kontrastowe ale rozmyte tło

Z tych powodów właśnie fotografia bywa nazywana sztuką wykluczania. Zadaniem fotografa jest wyrzucenie niepotrzebnych rzeczy z kadru – słupków parkingowych na pierwszym planie, czy kabli elektrycznych w tle. Dokładnie odwrotnie niż w przypadku malarstwa lub rysunku, które polegają na włączaniu – malarz decyduje co umieścić na obrazie i może pominąć przeszkadzające elementy na pierwszym planie.

2 komentarze

  1. bardzo wartościowe porady….
    fotografia – sztuka wykluczania, nigdy tak nie pomyślałam…a to rzeczywiście prawda

  2. Dziękuję za miłe słowa. Rzadko kiedy się o tym wykluczaniu wspomina, a szkoda bo to w sumie prosta porada, która naprawdę potrafi pomóc!